Strona Główna Mistrzowie i dzieła

Piękne, stylowe i opłacalne

2962

Każda z nas w swoich wydatkach uwzględnia biżuterię. Dlaczego jednak wybierając się do jubilera, czy sklepu jubilerskiego łatwo poddajemy się impulsowi i wybieramy to, co akurat zobaczymy w gablotkach? Zanim zdecydujemy się na zakup kolejnej błyskotki powinnyśmy zwrócić uwagę na to, że kolejny zakup może być również inwestycją.
Współczesna biżuteria, szczególnie ta wykonana przez światowej klasy projektantów, potrafi być niebotycznie droga. Jednak to biżuteria posiadająca wartość antykwaryczną jest najlepszą lokatą pieniędzy. Oprócz oczywistych walorów, jakie posiadają materiały, z których jest wykonana, ma ona również wartość historyczną i kolekcjonerską.
Co więcej, nierzadko bywa tak, że za pierścionek ze złota z małym brylancikiem z linii produkcyjnej jednej z wiodących marek jubilerskich, których salony możemy znaleźć w centrach handlowych na terenie całej Polski, płacimy tyle samo, a nawet więcej, niż za stylowy wyrób pamiętający czasy naszych prababek.
Przykładem pierścionka ze standardowego przedziału cenowego (1500 – 2000zł) może być ten z Carskiej Rosji (1890-1900) wykonany w żółtym złocie próby 56 zolotników oraz srebrze próby 800, zdobiony diamentami o łącznej masie około 0,5ct oraz szafirem o masie około 0,1ct.
Droższą propozycją jest pierścionek wykonany w platynie, pochodzący z początku XX wieku, zdobiony brylantami o łącznej masie 1,2ct oraz szmaragdami. Za niego zapłacimy już około 14 000 zł.
Warto zwrócić również uwagę na innego typu ozdoby takie jak na przykład broszka pochodząca z około 1920-1930 r., wykonana w złocie próby 750 (18k ) zdobiona opalami, diamentami oraz czarną emalią, której cena wywoławcza na aukcji to 6600 zł.
Rarytasem będzie również  bransoleta  typu ! bangl!, pochodząca prawdopodobnie z Grecji z okresu pierwszej połowy XX wieku. Wykonana  w żółtym złocie próby  750 (18k ), sygnowana wewnątrz. Zdobiona w kształcie dwóch głów jaguara , wysadzanych sześćdziesięcioma diamentami, w szlifie rozety ,czystości  SI2 ? P1, o łącznej masie około 1,8 ct, i  czterema rubinami , o łącznej masie około 0,05 ct. Jej cena wywoławcza to 15 000 zł.
Zanim zdecydujemy się wydać pieniądze na biżuterię, warto poradzić się specjalisty, kolekcjonera niekoniecznie związanego z którąś z wyżej wspomnianych „sieciówek”. Nierzadko tylko osoba od dawna związana z biżuterią antyczną potrafi wiarygodnie i bezstronnie wypowiedzieć się na temat danego przedmiotu. Nie bójmy się, że będzie nas to drogo kosztowało. Wielu rzeczoznawców podstawowych informacji udziela bezpłatnie, albo za symboliczną kwotę. Dopiero, jeśli pragniemy uzyskać certyfikat wartości musimy się liczyć z większymi kosztami. Nie trzeba przypominać, że dzięki poradzie specjalisty niejednokrotnie możemy bardzo dużo zaoszczędzić, a w przyszłości również zarobić.
Powinnyśmy pamiętać, że biżuteria zabytkowa gwarantuje oryginalność. Zazwyczaj bowiem egzemplarze, jakie możemy spotkać na rynku wtórnym, to unikaty. 
Ewa Pasek