Strona Główna Epoki i style

Hiszpańska Flota Skarbów cz.1

4029

Hiszpańska Flota Skarbów przez wieki przewoziła gigantyczne ilości kosztowności. O ich zdobyciu marzyli wtedy wszyscy. Dziś kosztowności ukryte w licznych wrakach statków są obiektem westchnień milionów ludzi na całym świecie.

Skarby… To właśnie o nich śnią miliony ludzi. Niewyobrażalne bogactwa, do których zaliczyć można złoto, srebro, biżuterię i kamienie szlachetne. Wszystko to dostępne w zasadzie za darmo. Jedynym wymogiem jest … ich odnalezienie. Choć obecnie jest to dość trudne, to jednak nie niemożliwe.

Do dziś w wodach Oceanu Atlantyckiego znajdują się zatopione przed wiekami statki. Ich ładownie często wypełnione są niezwykłymi kosztownościami, których dzisiejsza wartość przekracza miliony funtów. W jaki sposób tam się dostały?

Hiszpania, jako jeden z pierwszych krajów rozpoczęła kolonizację Ameryki. Jednak moment, kiedy na terenie dawnych państw Inków i Azteków odnaleziono gigantyczne kopalnie złota i srebra, całkowicie odmienił losy świata. Do Europy wartkim strumieniem zaczęły płynąć niezwykłe skarby, wydobywane na bezkresnych terenach Nowego Świata. Europejczycy z zapałem handlowali z miejscowymi Indianami, zdobywając w ten sposób niezwykłą biżuterię i inne, cenne przedmioty. Z roku na rok rosnący napływ towarów spowodował, że wzdłuż całego wybrzeża Ameryki pojawili się piraci. Rządni zdobycia niezwykłych kosztowności, bez większych trudności napadali na bezbronne statki handlowe. To właśnie wtedy Hiszpania, która ciągle dominowała w Nowym Świecie, postanowiła utworzyć sławną nawet i w dzisiejszych czasach „Flotę Skarbów”.

Pierwsza podróż Floty rozpoczęła się w roku 1566. Płynąc przez liczne porty hiszpańskie w Ameryce zebrała wielkie ilości złota, srebra i innych szlachetnych kruszców, przewożąc je do portów w Europie. Dzięki potężnej osłonie okrętów wojennych była w zasadzie całkowicie bezpieczna przed atakami francuskich i angielskich piratów.

Hiszpanie szybko opracowali skuteczną metodę działania Floty Skarbów. Dokonał tego późniejszy głównodowodzący flotą krajową, Álvaro de Bazán. W zasadzie powstały dwie główne floty. Jedna z nich używana była do przewożenia towarów z Ameryki, druga natomiast z Azji. Największą sławę zdobyła jednak ta pierwsza. Co roku wyruszała ona z portu w Sewilli (od XVII wieku z Kadyksu) płynąc w kierunku Ameryki. Następnie zaś, już na Oceanie Atlantyckim, rozdzielała się na dwie części, z których jedna (silniej osłaniana) płynęła na Karaiby, druga natomiast do Ameryki Południowej. W koloniach sprzedawały one zgromadzone zapasy (luksusowe towary, konie i przedmioty produkowane w Europie), zbierając zgromadzone na miejscu skarby. Następnie zaś spotykały się na Kubie (port Hawana) i tam wspólnie, pod silną osłoną okrętów wojennych, ruszały w drogę powrotną do Hiszpanii.

W pierwszych latach jej istnienia w zasadzie nic nie zagrażało bezpieczeństwu przewożonych towarów. Hiszpania, posiadając pełną hegemonię na morzach, mogła obawiać się jedynie ataków piratów. Ci jednak (w odróżnieniu od bohaterów pewnej serii filmów) nie mieli najmniejszych szans w starciu z potęgą Floty Skarbów.

Jednak wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Niepokonana Flota Skarbów z biegiem czasu traciła na sile. Powodem były straty, wywołane przez niesprzyjającą pogodę, oraz porażki w walkach z obcymi mocarstwami. Największym problemem był jednak wielki kryzys ekonomiczny, który dotknął Hiszpanię właśnie z powodu ogromnych bogactw. W kraju szalała inflacja, przez co konieczne było przewożenie coraz większej ilości złota i srebra. Niestety, z powodu porażek wojennych i zwiększających się strat, Hiszpania i jej Flota zaczęła upadać. To jednak opiszemy w następnej części.

Źrodło: melfisher.org, hrd1715.com, britannica.com, bruceruiz.net, atocha1622.com, library.thinkquest.org;
T. Miłkowski, Historia Hiszpanii, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1998;
E. Kosiarz, Bitwy morskie, Wydawnictwo Lampart 1994.

Zdjęcia: melfisher.org

Opracował: Cezary Szczepański