Strona Główna Czytelnia

Biżuteria vintage i antyczna to dobra inwestycja

4379
Od kilku lat inwestorzy na całym świecie coraz chętniej inwestują 
w biżuterię. Dowiedz się dlaczego oraz jak mądrze zainwestować
własny, nawet skromny kapitał.
Biżuteria vintage i antyczna dla wielu osób to terytorium nieznane, pełne 
z pozoru tajemnej wiedzy i ukrytych odniesień. Jednak w dobie kryzysu
gospodarczego właśnie ten rodzaj biżuterii zyskuje na popularności.
Głównym powodem, poza oczywistym pięknem i unikalnością jest fakt że
każda kupiona broszka czy kolczyki z roku na rok zyskują na wartości.
Trzeba pamiętać że biżuteria vintage to ta mająca 30-70 lat, a ta
która ma ponad sto lat jest już uważana za antyczną.

Inwestorzy na całym świecie od kilku lat coraz chętniej inwestują w
vintage i antyczne precjoza. Nic dziwnego biorąc pod uwagę fakt że przy
dużych wahaniach cen akcji i obligacji, zmiennych kursach walut, jedynie
ceny diamentów i wyrobów jubilerskich ciągle idą w górę. Mowa
głównie o unikatowej biżuterii, pojedynczych egzemplarzach i
wyjątkowych projektach mistrzów jubilerskich. Takie precjoza traktowane
są jako prawdziwe dzieła sztuki, gdzie większy wypływ na cenę ma
projekt, historia oraz sygnatura niż same wykorzystane materiały.
Biżuteria produkowana masowo, dostępna w sieciowych sklepach nie
prezentuje takiej wartości kolekcjonerskiej bo jest dostępna dla każdego
i niejednokrotnie projekt i wykonanie jest niższej jakości. Antyczna
precjoza mogą osiągać zawrotne ceny ale dobra wiadomość dla tych,
który mają trochę skromniejszy budżet. Już za kilkaset złotych można
kupić wartościową biżuterię vintage. Prosty łańcuszek czy
pierścionek z niewielkim kamieniem w brew pozorom nie jest poza zasięgiem
przeciętnego Kowalskiego, a za kilka lat na pewno będzie więcej wart
niż w chwili zakupu. W Polsce moda na taką biżuterię zaczyna dopiero
kiełkować więc jest to dobry moment na zakup precjozów, które w
relatywnie krótkim czasie zyskają sporo na wartości.

Miejsc gdzie możemy znaleźć starą biżuterię jest wiele, od strychu
babci, przez targi staroci po galerie i aukcje specjalizujące się w
antycznych precjozach. Największe ryzyko podejmujemy kupując na targu.
Musimy zaufać sprzedawcy na słowo, nie mamy też gwarancji że będziemy
w stanie zwrócić zakupiony towar ponieważ nieuczciwy sprzedawca
zwyczajnie nie wróci w to samo miejsce. Lepszym miejscem jest szkatułka
babci, znalezione tam precjoza możemy zanieść do wyceny, a od babci
dowiemy się ciekawych historii związanych z nimi. Najbezpieczniej jest
kupować na aukcjach i w galeriach takich jak np Galeria BiżuBizarre w
Warszawskim hotelu Sheraton. W takich miejscach biżuteria jest sprawdzana
pod kontem autentyczności, restaurowana by do sprzedaży trafiły tylko
wartościowe produkty. Do każdego zakupu dostaniemy certyfikat z
dokładnym opisem. Co nie jest bez znaczenie, ponieważ w chwili sprzedaży
pozwoli nam uzyskać większą cenę. “Biżuteria jaką warto kupić w
celach inwestycyjnych to ta sygnowana, o wyjątkowym wzorze, z
diamantami lub kolorowymi kamieniami szlachetnymi” radzi Gus
Davis z Nowojorskiego domu jubilerskiego Camilla Dietz Bergeron. Trzeba
zwrócić uwagę na to czy dzieło mistrza jubilerskiego jest w stanie
niezmienionym. Mniejszą wartość będzie miała biżuteria, która
została poddana późniejszym modyfikacją, wymianie kamieni, zmianie
zapięcia czy jakiejkolwiek innej ingerencji w oryginalny projekt. Nie
tyczy się to oczywiście restaurowania i odświeżania precjozów, im w
lepszym stanie jest produkt tym cena może być wyższa. Kolejna cenną
wskazówkę daje nam Nancy Revy dyrektor generalny z internetowego domu
jubilerskiego Beladora.com: “warto inwestować w dzieła
charakterystyczne dla danego jubilera”. Znaczy to że szukając
biżuterii vintage dobrym zakupem będzie biżuteria Cartiera z motywem
pantery lub ta z motywami zwierzęcymi od Davida Webb’a. Trochę mniej
zamożnych kupców powinna zainteresować biżuteria Alahambra od Van Cleef
& Arpels. Kupując biżuterię antyczną szukajmy rzeczy
charakterystycznych dla danej epoki. Prostych, geometrycznych wzorów Art
Deco, płynnych linii, ornamentów i asymetrii w dziełach secesyjnych
mistrzów oraz dużych, okazałych ale lekkich form Biedemierer.

Kupując biżuterię vintage i antyczną nie tylko dokonujemy inwestycji
ale też stajemy się częścią historii danego przedmiotu. Proces
projektowania i produkcji, realia epoki, dziedzictwo domu jubilerskiego,
cząstkę tego wszystkiego dostajemy w pakiecie kupując wyrób z certyfikatem.
Lucyna Seremak

Secesyjna brosza 

Brosza z lat 20tych

Secesyjna broszka z perłą

Kolczyki i brosza w stylu Biedermeier

Diamentowe kolczyki Art Deco

Bransoleta Cartier. Własność Księżnej Windsor