Bernard Madoff odsiaduje w więzieniu wyrok za oszustwa finansowe. Tymczasem pod młotek trafiły przedmioty, które na przestrzeni lat zgromadził w swoim domu. Wśród nich jest kurtka z logiem drużyny NY oraz zegarek Rolex "Prisoner Watch".
Wspomniane powyżej przedmioty oraz 170 innych tego typu rzeczy zostało wystawionych na licytacji, która odbywa się w hotelu Sheraton. Warto jednak wspomnieć, że licytacja jest prowadzona równolegle również w Internecie.
Przedmiotami Bernarda Madoffa i jego żony zainteresowało się ponad 2 tysiące osób, które dają bardzo wysokie kwoty za niektóre z nich. Organizatorzy są zaskoczeni takim zainteresowaniem. Dobrym przykładem są tutaj brylantowe kolczyki, które zostały sprzedane za 70 tysięcy dolarów. Wspomniany wcześniej zegarek poszedł zaś za 65 tysięcy dolarów.
Czemu te przedmioty są tak bardzo popularne?
Sherwin Robin – osoba licytująca odpowiada na te pytania agnecji Bloomberg następująco:
"Ludzi od zawsze intrygowała zła moc. A od tych przedmiotów ona bije, dlatego chcą je mieć"
Pieniądze za sprzedane przedmioty pójdą na odszkodowania dla osób, które zostały wykorzystane przez Bernarda Madoffa.
D.N
