Strona Główna Epoki i style

Złotnictwo starożytnych Rzymian

3734

Czy wiesz, że rzymskie kobiety uwielbiały biżuterię z bursztynem? A czy wiesz, że był to towar luksusowy i niezwykle drogi? Niewielkie bursztynowe ozdoby kosztowały niekiedy równowartość wykształconego niewolnika!

Złotnictwo

Początkowo złotnictwo w starożytnym Rzymie wzorowało się na sztuce greckiej i etruskiej. Dopiero pod koniec istnienia republiki, potomkowie Romulusa ukształtowali własny styl. W przeciwieństwie do Greków, nie przywiązywali zbyt dużej wagi do harmonii, ponieważ ważniejszy był efekt końcowy. Charakterystyczny dla rzymskich wyrobów złotniczych jest więc wszechobecny przepych, mający budzić podziw i szacunek dla majętnego właściciela.

Techniki złotnicze i zdobnicze

Przy zdobieniu wykorzystywano technikę filigranu, granulowania, grawerowania i repusowania. Znane i chętnie stosowane były także techniki emalierskie.

Złoto i inne materiały jubilerskie

Najbardziej pożądanym i jednocześnie najdroższym materiałem wykorzystywanym w jubilerstwie było żółte złoto. Uzyskiwano je głównie z przetopionych monet. Wykonana z nich biżuteria charakteryzowała się wysoką zawartością czystego kruszcu, ponieważ monety wybijano ze złota 18 i 24 karatowego.

Rzymianie do wyrobu biżuterii używali też białego złota, nazywanego wówczas „bladym”. A także srebra, brązu, żelaza, drewna, a nawet skór (np. medaliony).

Więcej o biżuterii starożytnych Rzymian dowiesz się tutaj.

Kamienie szlachetne i półszlachetne

Istotną rolę w złotnictwie odgrywały diamenty i kolorowe kamienie szlachetne i półszlachetne. Co ciekawe, to Rzymianie zapoczątkowali modę na ozdoby z diamentami i szmaragdami. Popularne były też rubiny, granaty, szafiry, czerwone spinele, chryzoprazy, opale, akwamaryny i agaty. Przy wyborze minerałów, Rzymianie kierowali się nie tylko ich barwą i jakością. Ważna była też moc magiczna danego kamienia i odpowiednie dopasowania do właściciela.

Wierzyli, na przykład, że patrzenie przez szmaragd wzmacnia i wyostrza wzrok. Co ciekawe, przekonany o uzdrawiającej mocy szmaragdów był także cesarz Neron. Wzmiankę o tym można znaleźć w „Historii Naturalnej” Pliniusza Starszego.

Neron przez duży kryształ szmaragdu miał oglądać walki gladiatorów i igrzyska. Wspomina o tym także Henryk Sienkiewicz w „Quo vadis”: „Cezar pochylony nad stołem i zmrużywszy jedno oko, a trzymając palcami przy drugim okrągły, wypolerowany szmaragd, którym stale się posługiwał, patrzył na nich.”; „On także ma krótki wzrok i patrzy na was przez szmaragd”.

Bursztyn – mocz rysia

Dlaczego Rzymianie nazywali bursztyn lyncurium, czyli mocz rysia? Ze względu na legendę. Według niej bursztyn to skamieniały mocz rysia, a jego barwa zależy od płci drapieżnika. Ciemny kolor bursztynu – mocz samca, biały – samicy.

Bursztyn, tak jak kość słoniowa, był towarem luksusowym. Aby stać się posiadaczem niewielkiej bursztynowej figurki trzeba było zapłacić tyle co za zdrowego niewolnika. Najpiękniejsze bursztyny wydobywano znad Bałtyku. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Autor: Anna Chmielewska

Źródło: M. Knobloch „Złotnictwo”