Strona Główna Mistrzowie i dzieła

Najsławniejsze jaja świata

3586

Choć od stworzenia pierwszego jajka przez Fabergé minął ponad wiek, one wciąż fascynują i kuszą.
Emaliowane jaja są obiektem pożądania kolekcjonerów i biją kolejne rekordy cenowe na aukcjach.  Wystawiane w muzeach i galeriach zawsze przyciągają tłumy. Wszystkim, nie tylko miłośnikom luksusowej biżuterii, nieodmiennie kojarzą się  z Wielkanocą. Co sprawia, że jaja Fabergé wciąż wzbudzają tyle emocji?
Jubilerska pisanka
Wszystko zaczęło się dość niepozornie. W Rosji od dawna już powszechny był zwyczaj obdarowywania się pisankami z okazji świąt Wielkanocnych. W 1884 roku car Aleksander III  zamówił u jednego z petersburskich jubilerów wielkanocny prezent dla swojej małżonki, który równocześnie upamiętniałby dwudziestą rocznicę ślubu królewskiej pary. Tym razem wybór padł na Petera Carla Fabergé, którego dzieło zauroczyło nie tylko cesarzową Marię, ale przede wszystkim samego władcę.
Przygotował on niezwykłe jajo (symbol od wieków kojarzony ze zmartwychwstaniem), wykonane z całej plejady drogocennych materiałów – kości słoniowej, macicy perłowej, kamieni szlachetnych, złota i emalii. By uatrakcyjnić swój dar, Fabergé zastosował koncepcję wykorzystywaną dotąd w tradycyjnych rosyjskich matrioszkach. W zamykanym na zatrzask jaju umieścił złote żółtko, w nim – złotą kurę, a w niej – w miniaturową koronę wysadzaną perłami i diamentami oraz wisior z rubinem!
To połączenie tradycji z elementem zaskoczenia okazało się genialnym pomysłem i otworzyło twórcy drzwi do sławy.

Carska tradycja
Już rok później Fabergé mógł pochwalić się tytułem nadwornego carskiego jubilera. Równie szybko coroczne zamawianie jednego jaja z tajemniczą niespodzianką stało się tradycją, przechodzącą w cesarskiej rodzinie z ojca na syna. Także same okazy z roku na rok stawały się coraz bardziej fantazyjne.
Fabergé projektując kolejne dzieła inspirował się najważniejszymi, aktualnymi wydarzeniami. W ten sposób na przykład na jednym z jaj znalazł się motyw kolei transsyberyjskiej. Oczywiście temat zdobienia co roku utrzymywany był w sekrecie, także przed samym carem. Nawet gdy władca naciskał na jubilera, by tym razem uchylił rąbka tajemnicy, ten odpowiadał ze stoickim spokojem: „Wasza Wysokość będzie zadowolony”. I zawsze tak było.

Światowa sława
W 1900 roku jaja zaprezentowano na Wystawie Światowej w Paryżu. Był to początek międzynarodowej kariery nie tylko ich, ale również carskiego jubilera. Biżuteria sygnowana przez Fabergé stała się najwyższym obiektem pożądania. Na jaja mogli pozwolić sobie tylko nieliczni – przede wszystkim francuscy i niemieccy milionerzy. Jednym z najsławniejszych był Alfred Nobel, który zamówił jedno dla swojego siostrzeńca.

Upadek Imperium
Czasy carskich jaj skończyły się wraz z upadkiem Imperium Rosyjskiego. Do wybuchu Rewolucji Październikowej jubiler stworzył 54 okazy, część z nich dziś uznawana jest za zaginione. Fabergé zbyt blisko związany był z carską rodziną, bo pozostać w przechodzącym drastyczne przemiany kraju.
W 1917 roku uciekł do Szwajcarii, gdzie po trzech latach zmarł na atak serca. Niedługo później jego spadkobiercy sprzedali prawa do marki nowym właścicielom, którzy nie kontynuowali jednak jubilerskich tradycji. W ten sposób carskie jaja stały się jednym z symboli przepychu przedrewolucyjnej Rosji i czasów, które nigdy już nie miały powrócić.

Powrót do tradycji
Następne  jajo wykonano dopiero w 1991 roku, gdy licencję i prawa do marki Fabergé wykupiło konsorcjum Unilever. Podarowane Michaiłowi Gorbaczowowi, dziś znane jest jako Jajo Pokoju. Moment okazał się przełomowy, zaś zainteresowanie tymi luksusowymi przedmiotami powróciło ze zdwojoną siłą. Teraz marka należy do spółki Pallinghurst Resources i jak szacuje jej właściciel, Brian Gilbertson, jej wartość może wzrosnąć w najbliższych latach nawet sześciokrotnie.
Sprawić to może rozważnie prowadzona polityka firmy, ale przede wszystkim moda. Zainteresowanie jajami Fabergé to przecież nie tylko wystawy historycznych, carskich okazów (jak na przykład otwarta właśnie wystawa w Moskwie). Coraz chętniej spoglądamy ku wystawnym czasom imperialnej Rosji, szukając wyjątkowych przedmiotów i po prostu pięknych wzorów. A te jedyne w swoim rodzaju dzieła sztuki jubilerskiej są świetnymi przykładami jednego i drugiego.

Wszystkie fotografie przedstawiają wisiorki inspirowane jajami Fabergé.
Aleksandra Tokarska
Źródła: mieks.com, Polityka, Puls Biznesu, Wikipedia