Strona Główna Ciekawostki

Metalowe kółko z oczkiem..

3213

Małe, metalowe kółko z oczkiem, w które wprawia się niekiedy drogocenny kamień szlachetny, a najczęściej naśladujące go mniej lub bardziej udatnie szkiełko kolorowe, kiedy indziej zaś koral, perłę albo tarczę sygnetu” – oto definicja pierścionka według Władysława Kopalińskiego.

Jedna z najpopularniejszych ozdób, głównie kobiecych, ale coraz częściej i męskich, trafiła do Opowieści o rzeczach powszednich Władysława Kopalińskiego. W końcu jest to bardzo ważna w kobiecym życiu ozdoba, podkreślająca wdzięk, elegancję, zamożność…. . Wiedzą to kobiety współczesne, ale prawdę tę znano już w starożytności.
Z pierścieniem przez wieki
Już w biblijnej księdze rodzaju pojawia się pierścień jako symbol królewskich rządów: faraon, ustanawiając Józefa namiestnikiem całej ziemi egipskiej, zdejmuje z palca pierścień i wkłada go Józefowi na palec.
Ozdoba ta pojawia się też w mitologii greckiej. Otóż Zeus przykazał Prometeuszowi nosić na palcu metalowy pierścień, aby zawsze pamiętał, za co orzeł wyjadał mu wątrobę.
W Egipcie w II wieku p.n.e. wykonywano pierścienie z drutu, nie łącząc końców. Potem produkowane pierścienie zamknięte, ale chociaż proste w kształtach, to już z czystego złota. Były ciężkie, masywne, często też grawerowano na nich imię właściciela. W Grecji noszono je co najmniej od IV wieku p.n.e. Zwały się daktylioi od daktylos – palec.
Początkowo nie każdemu było dane nosić taką biżuterię. W republikańskim Rzymie większość obywateli wolnych mogła nosić tylko i wyłącznie pierścienie żelazne. Dopiero legaci mieli prawo do noszenia złotej ozdoby. Później przywilej ten dostali także senatorowie i wszyscy dygnitarze państwowi.
Magiczny krąg
Pierścienie uważano za magiczne kręgi, dlatego nadawano im różne symboliczne znaczenia. Początkowo służyły jako symbol władzy. Później były emblematem więzi między władcą a ludem, między wyższym duchowieństwem a Bogiem, aż w końcu stał się oznaką trwałości związku małżeńskiego.
Pierścień jako ozdoba
Dopiero od mniej więcej XII-XIII wieku pierścienie zaczęto traktować po prostu jako zwykłą ozdobę, bez przypisywania im nadzwyczajnych znaczeń. Zwykle nosimy pierścionki na palcu serdecznym. Rzymianie robili tak samo, nazywając ten palec pierściennym. Uważali bowiem, że od tego właśnie palca biegnie nerw, który prowadzi aż do serca. Co więcej, wiara ta przekładała się także na medycynę. Zarówno Grecy jak i Rzymianie używali tego palca do mieszania różnych leczniczych mikstur, nazywając go lekarskim. Byli przekonani, że obecność jakiegokolwiek szkodliwego składnika byłaby natychmiast wychwycona przez zaalarmowane serce.
Pierścionki zaręczynowe
W czasach nowożytnych ozdoba ta wnosi w życie narzeczonych wiele czułości. Co prawda jest pochodzenia antycznego, ale pochodzi z dość późnej starożytności rzymskiej, przede wszystkim dlatego, że wcześniej nie było tzw. stanu narzeczeństwa.
Władza kościelna
Pierwsza wzmianka o pierścieniu biskupa, jako o symbolu godności kościelnej, pochodzi z 610 roku.
Papieski „pierścień rybaka” ma na tarczy wizerunek św. Piotra w łodzi, wyciągającego sieć z wody. Pierwszy taki pierścień pojawił się jako osobisty sygnet papieski w roku 1265. Obecnie tradycja nakazuje przełamać pierścień po śmierci papieża, a kolejny świeżo wybrany „władca” Watykanu otrzymuje całkiem nowy sygnet.
Pierścienie-truciciele
Starożytność znała także pierścienie z wydrążoną tarczą, w której przechowywano truciznę. Nosili je ze sobą ludzie ścigani przez władze bądź nieprzyjaciół, którzy zadawali sobie sprawę, że po schwytaniu czekałyby ich długie i okrutne tortury. Truciznę zażyły takie sławy jak Hannibal czy Demostenes. Z kolei Lukrecja Borgia nosiła podobno taki pierścień, który służył jej w nieco innych celach, a mianowicie do ukradkowego pozbywania się wrogów.
Pierścienie i pierścionki w Polsce
W dawnej Polsce każdy szlachcic nosił na drugim palcu prawej ręki sygnet z herbem rodowym. Król Stanisław August Poniatowski nosił w pierścieniu mały zegarek, z kolei Tadeusz Kościuszko, w czasie powstania w 1794 roku, rozdawał jako oznakę męstwa, zamiast krzyży wojskowych, złote obrączki z napisem Ojczyzna swemu obrońcy. Po śmierci księcia Józefa Poniatowskiego zaś w nurtach Estery pojawiło się bardzo dużo złotych lub stalowych pierścionków z wizerunkiem bohatera i dwoma napisami: Józef książę Poniatowski żył dla sławy, poległ za ojczyznę oraz  Bóg mi powierzył honor Polaków, Jemu go tylko oddam.
Mity i legendy
Wiele jest mitów, podań, legend i zwykłych ludzkich historii przekazywanych z pokolenie na pokolenie, traktujących o pierścieniach, tych zwykłych i tych magicznych.
Legendy rabiniczne i muzułmańskie podają, że król Salomon (arab. Sulejman) posiadał cudowny pierścień z sygnetem. Pieczętował nim lak pokrywający otwory butelek, w których zamykał buntujące się duchy, dżiny i geniusze, a potem wrzucał je na dno Morza Czerwonego. To tajemna moc pieczęci nie pozwalała upiorom na wydostanie się z butelki. Jednemu dżinowi udało się to jednak, a raczej został uwolniony. Czynu tego dokonał znany wszystkim miłośnikom dawnym legend rybak z Baśni z 1001 nocy.

Grecki filozof Platon przytacza historię, którą opowiadano o Gygesie, królu Lidii i Azji Mniejszej, panującym w VII wieku p.n.e. , który swą „karierę” zaczynał jako królewski pasterz. Cudownym zrządzeniem losu chłopak znalazł złoty pierścień, który okazał się być niezwykły. Gdy pasterz obracał go tarczą w dół, stawał się niewidzialny. Chłopak niecnie wykorzystał działanie cudownego klejnotu. Będąc niewidzialnym, wszedł do pałacu królewskiego, zabił króla i sam został władcą.
Z kolei w średniowiecznych legendach skandynawskich i niemieckich pojawia się naród karłów, zwanych Nibelungami, mieszkający w kraju ciemności i mgieł. Posiadali oni skarby ze złota i drogich kamieni, których pilnował zręczny, ale okropny gnom Alberyk. Ze złota wydobytego z dna Renu wykuł on proroczy pierścień, obdarzający wszechmocą. Chociaż bogowie Loki i Wotan wykradli mu klejnot, jego przekleństwo towarzyszyło odtąd wszystkim posiadaczom pierścienia.
W Polsce także mamy sporo legend o pierścieniach. Oprócz słynnego pierścienia królowej Kingi oraz sygnetu herbowego Abdank, o którym pisaliśmy jakiś czas temu, istnieje także pewna romantyczna historia herbowa o niemal baśniowym charakterze. Legenda powiada, że protoplasta rodu Ogończyków, Piotr z Radzikowa, odbił nieprzyjacielskiemu jeźdźcowi piękną pannę, którą ten chciał porwać.
Okazało się, że dziewczyna była bogatą dziedziczką rodu Odrowążów. Obiecała ona Piotrowi swą rękę, a jako rękojmię wierności podarowała mu połowę przełamanego pierścienia. Po ślubie młoda para przybrała herb Ogończyk, z połowa pierścienia i połowa strzały na tarczy oraz z błagalnie wyciągniętymi rączkami dziewicy w hełmie herbu.
Pierścienie i pierścionki, tak samo jak diamenty, są jednymi z najlepszych przyjaciół kobiet.


Opracowała: Katarzyna Stępień
Źródło: Wł.Kopaliński, Opowieści o rzeczach powszednich, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa
Fot. Galeria Biżubizarre