Strona Główna Epoki i style

Insygnia królewskie cz.I

3920

Historia państwa polskiego obfitowała w liczne najazdy, wojny i konflikty a nieustanne walki nieustannie powodowały utratę wielu cennych dzieł zarówno sztuki sakralnej, jak i świeckiej. W czasie II wojny światowej zaginęły wielkie zbiory Muzeum Narodowego, w tym pewna szkatuła o wyjątkowej wartości, a także część klejnotów oraz regalia królów polskich. Ocalało jednak między innymi tzw. berło jagiellońskie.

Polskie insygnia koronacyjne

Polskie insygnia koronacyjne to oznaki władzy, godności i stanu królewskiego królów polskich, używane podczas ceremonii koronacyjnych. Były nimi: korona, jabłko, berło, miecz.

Książę Bolesław, według danych z przekazów źródłowych, otrzymał w 1000 roku od Cesarza Ottona III pierwsze insygnia, o których nam wiadomo.

W Kronice Galla Anonima czytamy:

Zważywszy jego chwałę, potęgę i bogactwo, cesarz rzymski zawołał w podziwie: "Na koronę mego cesarstwa! to, co widzę, większe jest, niż wieść głosiła!" I za radą swych magnatów dodał wobec wszystkich: "Nie godzi się takiego i tak wielkiego męża, jakby jednego spośród dostojników, księciem nazywać lub hrabią, lecz [wypada] chlubnie wynieść go na tron królewski i uwieńczyć koroną". A zdjąwszy z głowy swej diadem cesarski, włożył go na głowę Bolesława na [zadatek] przymierza i przyjaźni, i za chorągiew tryumfalną dał mu w darze gwóźdź z krzyża Pańskiego wraz z włócznią św. Maurycego, w zamian za co Bolesław ofiarował mu ramię św. Wojciecha. I tak wielką owego dnia złączyli się miłością, że cesarz mianował go bratem i współpracownikiem cesarstwa i nazwał go przyjacielem i sprzymierzeńcem narodu rzymskiego. Ponadto zaś przekazał na rzecz jego oraz jego następców wszelką władzę, jaka w zakresie [udzielania] godności kościelnych przysługiwała cesarstwu w królestwie polskim, czy też w innych podbitych już przez niego krajach barbarzyńców, oraz w tych, które podbije [w przyszłości]. Postanowienia tego układu zatwierdził [następnie] papież Sylwester przywilejem św. Rzymskiego Kościoła.”

Korona niestety zaginęła. Nowe regalia (korona, berło, miecz) wykonano na koronację Bolesława II Szczodrego w 1076 roku. Koroną Bolesława Śmiałego koronowani byli: Przemysł II (1295) i Wacław II (1300). Oprócz korony królewskiej w skład nowych insygniów weszły także dwie srebrne korony (jedna króla, druga królowej) i berło, a od 1295 roku dołączono do nich również jabłko królewskie. Jednak i te insygnia przepadły. W 1310 roku zostały wywiezione do Czech przed koronacją Ryksy Elżbiety w Pradze, a później zostały skradzione wraz ze skarbcem Przemyślidów przez zdetronizowanego króla czeskiego Henryka Karynckiego.

Kolejny zestaw regaliów wykonano po zjednoczeniu Królestwa Polskiego w 1320 roku, na koronację Władysława I Łokietka. Powstały wówczas: korona koronacyjna zwana oficjalnie koroną uprzywilejowaną lub oryginalną (łac. corona privilegiata, corona originalis), a potocznie Koroną Chrobrego, nowa korona królowych dla Jadwigi kaliskiej oraz po parze bereł i jabłek królewskich. Do insygniów koronacyjnych włączono również miecz Szczerbiec, który wiązano z legendą o Bolesławie I Chrobrym.
Późniejsze dzieje nowych insygniów były bardzo burzliwe. To wywożone, to sprowadzane z powrotem. Podczas gdy najdawniejsze polskie insygnia koronacyjne (1025) przechowywane były wraz z naczyniami liturgicznymi i relikwiarzami w skarbcu przy romańskiej katedrze w Gnieźnie, tak nowe insygnia przechowywano w skarbcu katedralnym na Wawelu. Za czasów Jagiellonów przeniesiono je jednak na zamek i umieszczono w specjalnie do tego celu przygotowanym Skarbcu Koronnym. Tu również nie zaznały spokoju. Zmieniały miejsce pobytu równie często, jak obecne damy zmieniają rękawiczki. Ostatecznie powróciły na zamek królewski na Wawelu, gdzie przechowywano je do III rozbioru Polski w 1795 roku. Pod koniec XVIII w. Skarbiec Koronny mieścił się w trzech sklepionych pomieszczeniach na parterze, w skrzydle dziedzińca arkadowego. Prowadziły do niego żelazne drzwi zamykane na wiele zamków. 18 kwietnia 1792 r., z polecenia Sejmu, dokonano ostatniej jego lustracji. Lustratorami byli Tadeusz Czacki i Jan Nepomucen Horain, wojewodzic brzesko-litewski.