Strona Główna Czytelnia

Biżuteria: od Biedermeieru do Art déco

3296

Łańcuchy, naszyjniki, wisiorki, bransolety, brosze i kolczyki stały się w końcu historycznym świadectwem jubilerskiego rzemiosła, charakterystycznego dla poszczególnych krajów, środowisk rzemieślniczych, warsztatów, mistrzów-złotników, wytwórni. Stały się w końcu nieodłącznym elementem życia człowieka i otaczającego go świata.

Każda z epok kształtowała własne style, wprowadzała nowe rozwiązania formalne i dekoracyjne. W 2007 roku Muzeum Mazowieckie w Płocku zorganizowało wystawę pt. Biżuteria od Biedermeieru do Art Déco, która w dużej mierze skupiła się na kolekcji biżuterii secesyjnej Muzeum Mazowieckiego, ale można było obejrzeć także zbiory reprezentujące wiek XIX i polskie Art Déco ze zbiorów muzeów: Okręgowego w Koninie, Miedzi w Legnicy i Narodowego w Poznaniu.
Na wystawie można było obejrzeć biżuterię ozdobną, paradną, sentymentalną, patriotyczną, żałobną i tę będącą pamiątką dalekich podróży. Wśród typowo kobiecych ozdób: naszyjników, brosz, wisiorów, medalionów, bransolet, pierścieni, pokazano także przykłady skromnej, męskiej biżuterii: szpilki do krawatów, spinki do mankietów, dewizki, sygnety. Pokaz uzupełniały elementy stroju kobiecego i akcesoria mody – klamry do pasków, guziki, torebki, grzebienie – które w XIX i na przełomie XIX i XX w. pretendowały do drobnych form biżuteryjnych.
W XX wieku powstały nowe, dekoracyjne formy biżuterii, którym ton nadały rzeźbione kwiaty i owoce. Używano ich do brosz, medalionów, kolczyków i bransolet.
Około 1850 roku do do krajów europejskich trafiły biżuteryjne pamiątki z podróży do Neapolu i Wenecji. Najmodniejsze były garnitury biżuteryjne wykonane z rzeźbionego korala, w delikatnych złotych oprawach, bransolety, brosze, wisiory zdobione mozaikowymi płytkami i barwną emalią.
W XIX wieku znów modne się stały znane od starożytności kamee. Rzeźbiono je reliefowo, w lawie, muszli i koralu. Zresztą starożytność w ogóle powróciła do łask i zastosowano wiele technologii znanych i popularnych w starożytnym Rzymie, Grecji i Bizancjum. Na ich bazie powstawała biżuteria w stylu neobizantyjskim i neorenesansowym. Była ona zdobiona techniką emaliowania, filigranu i mozaiki. Na jej niezwykłą oryginalność niebagatelny wpływ miały wyprawy archeologiczne i ich odkrycia.
W połowie XIX wieku modne były także formy zapożyczone ze sztuki egipskiej. Ponownie odkryli je europejscy projektanci i jubilerzy w latach 20. XX wieku.
Oczywiście w tym samym czasie modna stała się biżuteria romantyczna i sentymentalna oraz żałobna i patriotyczna. Ciekawa jest zwłaszcza ta żałobna, której pierwsze elementy pojawiły się w XVII wieku w Anglii. Panował tak zwyczaj zapisywania w spadku krewnym i przyjaciołom specjalnie sporządzonych do tego celu pierścieni. Mieli je oni nosić na pamiątkę zmarłych.
Na początku XVIII w. pierścienie memento mori dekorowano czarną emalią z motywem czaszki, piszczeli, klepsydr, krzyża. Na innych wyrobach (brosze, wisiory) wprowadzano sceny alegoryczne z motywami urny, klepsydry, krzyża, wierzby płaczącej czy grobu.
Z kolei wśród narodowej biżuterii patriotycznej znajdujemy liczne brosze, medaliony, spinki z wizerunkami narodowych bohaterów – Tadeusza Kościuszki i księcia Józefa Poniatowskiego.
Po upadku powstań narodowych biżuteria posłużyła do manifestacji stanu ducha, uczuć patriotycznych i politycznych. Stała się tym samym ich emblematem. Co ciekawe, z czasem przeszła do form sygnalizujących przynależność do klubów, organizacji i związków, m.in. sportowych, myśliwskich, stając się typowym, także męskim elementem biżuteryjnym, w postaci dekoracyjnych spinek do mankietów i szpilek wpinanych od XIX wieku w krawaty.
Już pod koniec XIX wieku projektanci żegnali się z formami eklektycznymi, neostylowymi i biżuterią w typie Cesarstwa. Nowe formy kosztownych precjozów produkowane w latach 1890-1910 zostały dostosowane do panującej mody na stroje
Biżuteria secesyjna naśladowała naturę: gałązki i pęki kwiatów, egzotyczne orchidee, dekoracyjne liście, stylizowane ptasie pióra (pawie oka), postacie smoków, maszkarony, owady (żuki, ważki i motyle) – formowane i „rzeźbione” w szlachetnych kruszcach i kamieniach.
Trwał niepisany konkurs na tworzenie nowych, oryginalnych kształtów naśladujących naturę, a unikalne i bardzo drogie produkty prezentowane były na pokazach sztuki jubilerskiej, na wystawach światowych w Paryżu, Londynie, Rzymie.
Secesja była zjawiskiem złożonym i różnorodnym. Nie ograniczała się tylko do nurtów kwiatowo-organicznych, czerpała bowiem także z nurtów geometrycznych.
Owa wspomniana płynna linia była chyba najbardziej charakterystycznym elementem, według jednych zaczerpniętych ze świata roślin, według innych zaś było odwrotnie – to właśnie zamiłowanie secesji do giętkiej linii wywołało zainteresowanie motywami roślinnymi.
Artyści, tak samo jak falistą linię, lubi też pion i bardzo mocno go podkreślali. Obrazy często miały formę wąskich, wysokich prostokątów, stosowali też motywy wertykalne i strzeliste ( wysmukłe postacie czy długie łodygi). Stosowano jasne, delikatne kolory, takie jak biel czy lila.

Mamy nadzieję, że jeszcze nieraz będzie zorganizowana podobna wystawa, podczas której będziemy mieć możliwość podziwiania cudownej biżuterii z różnych epok.

Opracowała: Katarzyna Stępień


Źródło: sztuka.pl